Newsletter

DZIECI NIE PLAKALY - HISTORIA MOJEGO WUJA ALFREDA TRZEBINSKIEGO LEKARZA SS

Autor: Budzynska Natalia
ISBN: 978-83-8049-824-2
Oprawa: Miekka
Rok: 2019
Strony: 440
Wydawnictwo: Czarne
Price: $28.95  15% off $24.61
add to cart

„Dla nas, mieszkańców Mühlberga, jest niezrozumiałe, jak taki człowiek może być zbrodniarzem” – napisali jego byli pacjenci do trybunału wojskowego w Hamburgu. Bo to przecież on, ich „dobrodziej ludzkości”, lekarz, który potrafił spędzić noc przy łóżku chorego, który fundował lekarstwa biednym, wspierał ich finansowo. Lekarz intelektualista, czytający Goethego i Schillera, kochający sztukę, pasjonujący się ezoteryką. „Człowiek bez skazy”.

Doktor Alfred Trzebinski był rasy „przeważająco nordyckiej”. Przekonany o wyjątkowości krwi niemieckiej w 1932 roku wstąpił do SS, a rok później został członkiem NSDAP, zapominając o polskim pochodzeniu swojego ojca. W 1941 roku został lekarzem w Auschwitz, potem na Majdanku, w końcu w Neuengamme. W 1946 roku skazano go na karę śmierci przez powieszenie. Trybunałem najbardziej wstrząsnął udział Trzebinskiego w egzekucji dwadzieściorga żydowskich dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Dzieci mogły przeżyć, ale powieszono je tuż przed wyzwoleniem obozu, by ukryć, że przez ostatnie miesiące poddawano je okrutnym eksperymentom medycznym.

Natalia Budzyńska w opowieści o Alfredzie Trzebinskim mierzy się z rodzinną tajemnicą. Czytając pamiętnik wuja esesmana, próbuje też zrozumieć, jak to możliwe, że współczujący lekarz robił karierę w kolejnych obozach koncentracyjnych. Autorka w tej trudnej i emocjonalnej podróży pyta o rolę „dobrych ludzi w czasach zła”, o wolność wyboru i łatwość, z jaką z niej rezygnujemy. Przede wszystkim jednak przywraca pamięć o zamordowanych dzieciach, niemych, niemal zapomnianych ofiarach.



Similar products

  • JA NIE MAM DUSZY. SPRAWA BARBARY...

    Autor: Budzynska Natalia
    ISBN: 978-83-240-5906-5
    Oprawa: miekka
    Rok: 2020
    Strony: 304
    Wydawnictwo: Znak
    Price: $21.95 15% off $18.66

    Skandal w Kościele w czasach rodzącej się psychiatrii. Zamurowane okno, brak mebli, strzępki porozrywanej słomy służące za materac, a przede wszystkim naga, wychudzona kobieta z obłędem w oczach – to ujrzeli policjanci po wejściu do jednej z cel w krakowskim klasztorze Karmelitanek Bosych.