Newsletter

OFIARA BEZ TWARZY

Autor: Ahnhem Stefan
ISBN: 9788365282385
Oprawa: miekka
Rok: 2016
Strony: 528
Wydawnictwo: Marginesy
Price: $22.95  15% off $19.51
add to cart

W szkolnej pracowni stolarskiej zostają znalezione zwłoki brutalnie zamordowanego nauczyciela. Obok ciała leży stare zdjęcie klasowe z przekreśloną głową zabitego.


Fabian Risk – po wielu latach pracy w sztokholmskiej policji – wraz z rodziną przenosi się do rodzinnego Helsingborga. Ledwo wprowadza się do nowego domu, a już zostaje wezwany na miejsce zbrodni. Zabity nauczyciel to jego dawny kolega z klasy. Staje się jasne, że zabójca postępuje zgodnie z drobiazgowym planem. Na liście ma więcej osób. Kto będzie następny?

Fabian wpada w skomplikowane śledztwo, które budzi w nim wspomnienia z czasów szkolnych, pełne obrazów brutalnego znęcania się nad jednym z uczniów. Nie ma powodów do dumy. Wkrótce sprawy przybierają tak nieoczekiwany obrót, że nikt nie potrafi odgadnąć, co tak naprawdę się dzieje. 
Ofiarą bez twarzy doświadczony scenarzysta Stefan Ahnhem wynosi szwedzki kryminał na wyższy poziom. Inteligentnie łączy thriller psychologiczny z opowieścią o seryjnym zabójcy w iście amerykańskim stylu oraz tradycyjnym kryminałem. 

Tony Parsons powiedział o niej: „Wciąga bardziej niż Nesbø. Złowrogi bardziej niż Larsson. Mroczniejszy od Mankella. Dynamiczny skandynawski kryminał, w którym wszystko jest na swoim miejscu”.
Książka ukaże się w 12 krajach, sprzedano także prawa do ekranizacji.

„To mroczna opowieść. Zaskakująca, trzymająca w napięciu, rozgrywająca się w cieniu zdarzeń z przeszłości. Przeczytałem ją jednym tchem”.
Åke Edwardson

„Ostrzeżenie: opisany w tej książce pościg za seryjnym zabójcą, utrzymany w duchu "Milczenia owiec", może powodować poważne problemu z zaśnięciem”.

Mons Kallentoft

Similar products

  • DZIEWIATY GROB

    Autor: Ahnhem Stefan
    ISBN: 978-83-65586-14-8
    Oprawa: Miekka
    Rok: 2016
    Strony: 528
    Wydawnictwo: Marginesy
    Price: $24.95 15% off $21.21

    Zabiłbyś dla kogoś, kogo kochasz? Szwedzki minister sprawiedliwości wychodzi z domu poselskiego po zażartej debacie. Wybiera boczne wyjście z budynku, żeby umknąć dziennikarzom, ale nigdy nie dociera do czekającego na niego samochodu. Zapadł się pod ziemię w samym centrum siedziby władz.