Legendy polskiej sceny niezależnej w większości przypadków można dzisiaj spotkać na kartach wspominkowych publikacji lub na półkach ze starymi płytami. Nie wszystkie... 20 letni dorobek sceniczny i nieprzerwana aktywność to dzisiaj domena nielicznych ale z pewnością można do nich zaliczyć Alians, który przypomina się albumem o tytule "Egzystencjalna rzeźnia".
W roku 2009 zespół zakończył pracę w studio "Q", której efektem jest materiał na długo oczekiwany przez fanów krążek, zatytułowany "Egzystencjalna rzeźnia". Ponad 50 minut muzyki wypełniającej płytę to kontynuacja najlepszych dokonań zespołu z okresu "Równych praw" i "Pełni". Oddając do rąk fanów całkowicie premierowy repertuar Alians nie oparł się drobnym powrotom do przeszłości umieszczając na płycie także nową wersje swojej własnej kompozycji ("Zosia na wrotkach") i reggae'owy klasyk Izraela ("Życie jak muzyka"). Nie mogło zabraknąć singla "Nielegalni" będącego ostatnim fonograficznym sygnałem aktywności zespołu.
Poza muzykami grupy gościnnie na płycie pojawiło się wielu zaprzyjaźnionych muzyków, a wśród nich Kuba Kaczmarek (Cała Góra Barwinków) oraz Babylon Error Sound System.
Perfekcyjna dbałość o szczegóły brzmieniowe, charakterystyczne teksty, w których powaga i ironia walczą o prymat pierwszeństwa w definiowaniu rzeczywistości oraz specyficzne brzmienie Aliansu z pogranicza reggae, ska, folk i punk to wszystko czego oczekują fani i co z pewnością dostaną sięgając po "Egzystencjalną rzeźnię".