Choć od dziesiątków lat ludzkość straszona jest przerażającymi doniesieniami o śmiercionośnych wirusach polio, odry, świńskiej grypy, ptasiej grypy, choroby szalonych krów, SARS, AIDS czy SARS-CoV-2, mało kto zdaje sobie sprawę, że z naukowego punktu widzenia nigdy nie dowiedziono ani chorobotwórczego, ani śmiercionośnego charakteru rzekomych zarazków, ani nawet ich istnienia. Medycyna już dawno zrezygnowała z poszukiwania bezpośrednich dowodów na istnienie wirusów, poprzestając na „dowodach” pośrednich, opartych na testach na obecność przeciwciał lub testach PCR. Jednak, jak zauważa wielu badaczy, te pośrednie metody nie są niczym więcej, jak tylko wróżeniem z fusów, a cząsteczki identyfikowane jako wirusy mogą równie dobrze być produkowane przez same komórki pod wpływem rozmaitych czynników.