Pochodzący z Rosji argentyński dziennikarz Klim Rogow wraca do ojczyzny, aby po śmierci ojca załatwić sprawy spadkowe. Wybrał jednak złą porę – w kraju narasta zamęt przed zbliżającą się rewolucją październikową. Zapewne gdyby Rogow wiedział, jakie będą skutki bolszewickiego
Klim Rogow – zamiast wreszcie wieść spokojne, szczęśliwe, a przynajmniej w miarę uregulowane życie – rzuca wszystko i wyrusza do Rosji Sowieckiej w poszukiwaniu żony. Czyni to wbrew radom przyjaciół i wbrew zdrowemu rozsądkowi. Jako biały emigrant dla władzy bolszewickiej jest najgorszym wrogiem, w