Od Wigilii z zupą rybną "trochę naszą, trochę orientalną", po noworoczną ucztę z indykiem w kasztanach. Może "Wigilia jak u babci z Kresów", z karpiem zapiekanym z chrzanem i śliwkami, albo "Wigilijna kolacja - postna, ale wykwintna" z łososiem, pieczonym w cieście francuskim? A Bożonarodzeniowy obiad?