Jest to proza liryczna na wątkach biograficznych Georga Trakla - największego, oprócz Rilkego, niemieckojęzycznego poety - napisana poetyckim i malarskim językiem. Anna Piwkowska, znana i nagradzana poetka, użyła interesującego zabiegu stylistycznego pisząc swoją pierwszą powieść - liryczność połączyła z racjonalizmem psychologicznym, przez co "Ślad łyżwy" zyskał na drapieżności i trudno jednoznacznie zaklasyfikować tę książkę do jednego gatunku literackiego. Z pewnością wyróżnia się na tle dokonań współczesnych polskich pisarzy odmiennością języka, który jednocześnie jest poetycki i realistyczny. "Ślad łyżwy" jest prozą pełną ekspresji.
Pomysł tej książki rodził się podczas czytania wierszy wielkiego austriackiego poety Georga Trakla, a także uważnego studiowania rodzinnych fotografii poety. Oglądałam je w Salzburgu, w domu Trakla, gdzie znajduje się muzeum jego imienia. Próbuję opowiedzieć pewną historię. O próbach radzenia sobie z życiem i ze śmiercią poprzez sztukę i miłość. A więc historię o czymś niemożliwym. Prawdziwą i nieprawdziwą jednocześnie.