Uprowadzenia kobiet sięgają czasów mitycznych, o czym świadczą romantyczne i tragiczne dzieje Heleny Trojańskiej. Odbywały się także w Rzeczypospolitej szlacheckiej. W związku z tym dochodziło do krwawych porachunków, gdyż obowiązkiem krewnego było ujęcie się za porwaną, jak nie "prawem", to "lewem".
Książka ta jest opowieścią o trudnych relacjach między Polską i Litwą a państwem moskiewskim i Kozakami do czasów rozbiorów Rzeczypospolitej.