Odejście bliskiej osoby, to jedno z najtrudniejszych doświadczeń. Ludzie starają się z nim uporać na różne sposoby. Artur Cieślar, po odejściu Małgorzaty Braunek, z którą przyjaźnił się przez wiele lat, zaczął pisać do niej listy. Ich codziennym rytuałem była poranna rozmowa telefoniczna. Gdy Małgorzaty zabrakło,
Wszystko wydarzyło się naprawdę – zapewnia Mat, który został poproszony przez swoją ciężko chorą przyjaciółkę Igę, aby dopilnował kremacji jej ciała, a prochy rozsypał w świętym miejscu w Indiach. Mat wyrusza w podróż, poznaje niezwykłych ludzi, poszukuje, jest coraz bardziej uwikłany w grę czasu,