Organizacja SS wzorowana była na zakonach rycerskich, choć Heinrich Himmler już w 1929 r. mówił o przekształceniu jej we wspólnotę rodów – mężczyzn i kobiet. Miała to być elita narodu niemieckiego i jednocześnie rasa panów, władająca podbitymi terenami.
Historia im dłużej trwa, tym bardziej staje się potężna bronią w rękach… nie, nie historyków. W rękach polityków. Staje się narzędziem walki często grabieżczej, często obronnej. Jest elementem tzw. wojny hybrydowej. Tak więc ten kraj, który nie prowadzi własnej, gruntownie przemyślanej polityki historycznej, ten dużo łatwiej popada w uzależnienia...
Nieważne gdzie mieszkasz, jeśli jesteś niechcianym gościem na Ziemi. Książka Artura Domosławskiego to zbiorowy portret ludzi bez głosu i reprezentacji. Przegranych, poniewieranych i wydziedziczonych.
Kim byli zabójcy, którzy wykonywali wyroki śmierci na zlecenie bossów polskiego świata przestępczego? Czy rzeczywiście byli zimnymi profesjonalistami, dla których ludzkie życie nie miało żadnej wartości? Czy wywodzili się z radzieckich służb specjalnych i swój chrzest bojowy przechodzili na frontach wojny w Afganistanie?
Autor "Paktu Ribbentrop-Beck" i "Obłędu ’44" tym razem podjął drażliwy temat stosunków polsko-żydowskich. Jego poprzednie książki wywoływały ostre dyskusje i kontrowersje, żadna nie była jednak tak niepoprawna politycznie. Żydzi rozsierdzą zarówno filosemitów, jak i antysemitów.
Wszyscy spotkali się wczesnym rankiem 10 kwietnia 2010 roku na pokładzie rządowego Tupolewa 154M Lux o numerze bocznym 101. W saloniku trzecim, powiększonym zaledwie cztery dni wcześniej do osiemnastu miejsc. Jednak ta książka to podróż w przeszłość. Jest o tym, co wydarzyło się wcześniej. Dużo wcześniej.
Legia Cudzoziemska - tę nazwę zna każdy. Jest w niej nuta romantycznej przygody, dreszcz emocji, zapowiedź egzotycznej eskapady i błysk zimnego profesjonalizmu. Najsłynniejszy najemny oddział na świecie ma dziś licznych konkurentów w postaci profesjonalnych agencji ochrony, ale nic nie jest w stanie przyćmić legendy.
Dla Polaków wojna to coś w rodzaju pojedynku na pistolety dwóch ludzi honoru, otoczonych gromadką sekundantów w sztywnych kołnierzykach i przy udziale chirurga. Tak jak człowiek honoru nie powinien nic takiego zrobić, co by wskazywało, że boi się pojedynku, tak naród powinien ciągle demonstrować, że nie cofnie się przed wojną.
Według najnowszych odkryć archeologicznych i ich historycznych interpretacji państwo polskie powstało w wyniku militarnego przewrotu, dokonanego przez skandynawskich Waregów przybyłych z Rusi Kijowskiej w początkach X wieku, wspieranych przez wikingów z Pomorza, w szczególności z Wolina. Czy więc dotychczasowa wersja zapisana w kronikach Galla...
Odcięta dłoń w reklamówce pełnej dwustuzłotówek, czy brutalne sex taśmy - takie pamiątki zostawiali nam uczestnicy spotkań w zaciszu restauracyjnych vip-roomów.
Wywiad - rzeka z Pawłem Kowalem dotyczący polityki wschodniej Polski, polityki wewnętrznej i zagranicznej oraz wspomnień z czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego.Z Pawłem Kowalem rozmawiają Piotr Legutko i Dobrosław Rodziewicz.