„Pierwszego człowieka zabiłem w środę 12 stycznia 1994 roku o siódmej czterdzieści pięć. Niczym meteoryt przekroczyłem barierę dźwięku; bezpowrotnie zniweczony, rozchybotany na ciele i duszy znalazłem się w jakimś innym świecie, z którego już nigdy nie miałem powrócić...”